Kolczyki wiszące PÓŁMROK, NA ZAMÓWIENIE – Lekka

Kolczyki wiszące PÓŁMROK, NA ZAMÓWIENIE od Lekka

Kolczyki PÓŁMROK zostaną zrealizowane specjalnie dla Ciebie i wysłane 13 grudnia – tak by spokojnie zdążyły dotrzeć przed świętami. Dzięki temu, że robię je na zamówienie masz pewność, że będą dostępne w Twoim ulubionym kolorze.

Jeśli zależy Ci na wcześniejszej wysyłce, sprawdź – może kilka par zostało jeszcze w sklepie i są dostępne od ręki:

https://taklekka-398194.shoparena.pl/pl/p/Kolczyki-wiszace-POLMROK/144

Kolczyki PÓŁMROK są na wszystkie okazje, które odbywają się po zachodzie.
Przywodzą na myśl całe złoto Majów i jego migotanie w blasku tysiąca ognisk.

Zamknięte w kolczykach bujających się przy uchu i odbijających płomień świeczki w Twoim salonie.

Kolczyki wiszące PÓŁMROK, NA ZAMÓWIENIE od Lekka

Kolczyki wiszące ręcznie wykonane z porcelany w pracowni na warszawskiej Pradze. Uformowane, wyszlifowane, szkliwione i złocone z największą starannością i czułością. Wypalone trzykrotnie w piecu ceramicznym w maksymalnej temperaturze 1250 stopni.

Kolczyki pakowane są w bawełniany woreczek szyty w Polsce – dzięki niemu dotrą do Ciebie perfekcyjnie zabezpieczone, a później możesz je w nim przechowywać.
Porcelana sprawia, że kolczyki są bardzo lekkie, odpowiednie nawet dla bardzo wrażliwych uszu.
Każda para kolczyków jest wyjątkowa – wykonano je ręcznie, dlatego mogą się delikatnie od siebie różnić.

Wymiary: dł. 6 cm, szer. 3 cm.

Materiały:

najwyższej jakości angielska porcelana (w bieli) lub chińska porcelana barwiona pigmentami (czerń, kobalt i zieleń).
zdobienie – złoto.
zapięcie – pozłacana stal szlachetna.

Poznaj markę Lekka na Susteo!

Nazywam się Agnieszka Żuber i bardzo się cieszę, że tu jesteś!

Pamiętasz ten moment, kiedy po raz pierwszy zobaczyłaś kogoś i od pierwszego momentu się zauroczyłaś? Ten delikatny uśmiech, który zmienił wszystko. Pierwszy dotyk dłoni i przeskakująca iskra.

Ja pamiętam. Po dłuższym czasie tworzenia ceramiki dotknęłam porcelany. To nie była glina jak wszystkie inne. Wiedziałam to. Delikatniejsza, gładsza, a jednak potrafiąca przetrwać wysokie temperatury i wychodząca z tego cało. I to jaka! Cała na biało, przyjemna w dotyku, cudownie lekka i przeświecająca.

To musiało się stać, od tego momentu jesteśmy sobie coraz bliższe.