Niektórzy z Was wiedzą, że rozpoczęliśmy nowy projekt, który polega na promowaniu polskich firm oraz produktów, które są zgodne z założeniami zrównoważonego rozwoju.
Przy okazji kontaktu z markami, które mnie oczarowały zauważyłam coś bardzo niepokojącego.
Żyjemy w czasach w których bezinteresowność dla wielu z nas po prostu nie istnieje.
Dało mi to do myślenia.
Bezinteresowność nie istnieje?
Zacznijmy od początku.
Nasza platforma została stworzona w celu łączenia firm zaangażowanych w działania na rzecz środowiska, przykładających wagę do pochodzenia i jakości materiałów oraz produkcji wytwarzanych dóbr z konsumentami, którym zależy.
Na Susteo.pl znajdziecie różne marki, które wpisują się w koncept zrównoważonego rozwoju oraz których właściciele podzielają nasze wartości.
Od samego początku Susteo promuje naturalne kosmetyki, recykling, polskie biznesy oraz wiele innych produktów i przedsięwzięć, które przyczyniają się nam, środowisku i przyszłości.
Dlatego postanowiliśmy stworzyć przestrzeń na promowanie tych, którym zależy.
Okazuje się, że dla wielu zaskakującym jest nasze podejście i fakt, że naprawdę dbamy o ogół, o wspólne dobro!
“Chcecie nas promować właściwie za nic? Przy minimalnej prowizji lub nawet bez? A dodatkowo wrzucicie o nas post na Instagram? Niemożliwe, gdzie jest haczyk?”
Przede wszystkim chcemy promować Was nie “za nic”, a za to jak przyczyniacie się naszej gospodarce, środowisku, planecie i innym!
Nasz “interes” to przyszłość.
Zepsute czasy?
Wspomniane reakcje mocno mnie zaskoczyły, ale tylko na chwilę.
Zaczęłam się nad tym trochę bardziej zastanawiać i doszłam do wniosku, że to czasy, w których żyjemy nauczyły nas ostrożności i zwątpienia.
Czasy okropnie materialne, w których wszystko jest wycenione, wszystko ma swoją cenę i konsekwencje. A gdzie się podziały dobre uczynki? Gdzie ta wspomniana bezinteresowność?
A no właśnie. Zanikają..
Notorycznie spotykamy się z akcjami marketingowymi, które przekonują nas, że kupując bluzkę z nadrukiem przekazujemy pieniądze na np sadzenie drzew w danym regionie.
Brzmi wspaniałomyślnie, prawda?
A czy zastanawialiśmy się ile złotówek z wydanych 60 złotych jest rzeczywiście przekazywane na sadzenie drzew? Pewnie nie, bo idea jest “pro-eko”.
Firma marketingowa musi dostać swoje wynagrodzenie, pracownicy firmy organizującej akcję plus koszt stworzenia koszulki itp itd..
Nie negujemy dobrych akcji, ale wiemy też jakie są realia.
Co za tym idzie – wszystko ma swoją cenę.
Tak zwane ukryte koszty. Dlatego łatwiej jest nam zrozumieć lekkie zdystansowanie kiedy ktoś proponuje nam fajne działania bez haczyków.
A gdyby tak to zmienić?
Przy okazji tego projektu dostaliśmy lekcję rzeczywistości, ale doszliśmy do pewnych wniosków.
Sama idea Susteo, czyli wdrażanie i promowanie Zrównoważonego Rozwoju to nie lada wyzwanie. Mimo to, wierzymy, że nam się uda. Nam wraz z niesamowitymi Firmami, z którymi współpracujemy, uda się promować to co ważne, nowe – aż stanie się to normalnością.
Podobnie jest w przypadku bezinteresowności i myśleniu o większym dobru.
Wierzymy, że pokazując Wam naszą autentyczność i dobre intencje, to jak wiele możemy wspólnie osiągnąć, nauczymy się, że bezinteresowność istnieje.
Lubimy wyzwania.